Po 22:00 na ul. kard. Karola Wojtyły doszło do zderzenia Forda Mondeo i BMW, w wyniku którego pierwszy samochód uderzył w płot posesji i dachował. Jak informuje st. sierż. Sławomir Kocur, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, kierowca Forda był nietrzeźwy (miał 1,5 promila) - zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z nadjeżdżającym BMW, którym kierował 38-latek. Sprawa swój finał będzie mieć w sądzie.

O ile kierujący wyszli z pojazdów samodzielnie, to pomocy potrzebował pasażer Forda. Na miejscu interweniowali bielscy strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, policja oraz Bielskie Pogotowie Ratunkowe, które przetransportowało kierowcę i pasażera Forda do szpitala wojewódzkiego w Bielsku-Białej.

Do innego wypadku doszło dwie godziny wcześniej, o 20:15 na granicy Czańca i Kęt - dokładnie na ulicy Dworskiej w Czańcu. 30-latek Kierujący Fiatem Punto z nieustalonych przyczyn uderzył w drzewo i doznał poważnych obrażeń - między innymi urazu klatki piersiowej. Najprawdopodobniej był trzeźwy, ale ze względu na ten uraz klatki piersiowej niemożliwe było wykonanie badania alkomatem. W szpitalu zostanie mu pobrana krew do analizy, by śledczy poznali dokładny stan trzeźwości kierowcy w chwili wypadku.