Zgłoszenie do WCPR, które wpłynęło około godziny 23.30 było bardzo nieprecyzyjne i wynikało to prawdopodobnie z braku zasięgu w telefonie zgłaszającego. Pierwszy adres interwencji to ul. Małej Straconki, rejon skrzyżowania z ul. Rajdową i został on ustalony na podstawie logowania się telefonu. Dyżurny MSK przypuszczał, że może chodzić o ul. Górską, gdzie panuje znacznie większy ruch niż na ul. Małej Straconki. Część służb została zadysponowana na ul. Górską, część na ul. Małej Straconki. Okolicznych mieszkańców obudziły liczne pędzące na sygnałach wozy straży pożarnej i karetki.

Okazało się, że wypadek miał miejsce jednak na ul. Górskiej, jeszcze przez tzw. studnią (parking przed wejściem na zielony szlak prowadzący na Magurkę). Potrącony, 62-letni mężczyzna zginął na miejscu. Wszystko wstępnie wskazuje na to, że pojazd najechał na niego, gdy ten leżał lub siedział na jezdni. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności wypadu. Śledztwo nadzoruje prokuratura. Droga przez kilka godzin była zablokowana.