Jak wynika z analiz Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, w tym roku bankructwo może dotknąć nawet 20 tys. osób w skali kraju. Byłoby to najwyższe wskazanie w stosunku do lat ubiegłych - w 2022 liczba ta wynosiła ponad 15,6 tys., a w 2021 - ponad 18,2 tys.

Od stycznia do czerwca br. najwięcej upadłości osób fizycznych zarejestrowano w województwie śląskim - 2019 przypadków, z czego 122 w Bielsku-Białej. Więcej bankructw zanotowano tylko w Gliwicach i Katowicach (odpowiednio 137 i 126). Jednocześnie za cały 2022 rok nasze miasto "zajęło" siódme miejsce pod tym względem w Polsce.

- Na tę sytuację ma wpływ wiele czynników - obecny wskaźnik inflacji, ceny energii elektrycznej, poziom stóp procentowych czy szeroko pojęte coraz wyższe koszty życia - wyjaśnia Agnieszka Kupilas-Sayed, reprezentująca Kancelarię Kupilas&Krupa oraz Fundację Pomocy Prawnej Subvenio.

- Pandemia COVID-19 i jej długofalowe ekonomiczne skutki także odczuwalne są w aktualnej sytuacji finansowej nas wszystkich. Wiele osób przestaje sobie radzić z systematycznym regulowaniem zobowiązań płatniczych i stając w obliczu narastających długów, rozważa ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Postępowanie upadłościowe ma na celu umożliwienie dłużnikowi spłacenie zobowiązań, zgodnie z ustalonym planem spłaty i wyrwanie się ze spirali długów - dodaje prawniczka.