Wiadomości
- 30 marca 2014
- wyświetleń: 6122
Czy o taką pamięć chodzi?
Bielski radny Józef Łopatka jest zniesmaczony organizacją tegorocznego Marszu Żołnierzy Wyklętych, w którym brały udział środowiska kibicowskie.
Podczas obrad rady miejskiej radny Józef Łopatka wykorzystał obecność posła Stanisława Pięty, który był jednym z głównych organizatorów uroczystości upamiętniających żołnierzy wyklętych.
- Robicie niedźwiedzią przysługę tym wspaniałym ludziom. Raz słyszałem religijne śpiewy, a raz "sierpem i młotem w czerwoną hołotę". Coś mi tu nie pasuje, jedno z drugim nie współgra. Robicie złą rzecz - krytykował radny Józef Łopatka.
Wywołany do tablicy parlamentarzysta nie widzi nic złego w skandowaniu antykomunistycznego hasła. - To był marsz poświęcony żołnierzom wyklętym. Oni z czerwoną hołotą się nie pieścili. Przegrali tę walkę, ale pamięć o nich się odradza i się całkowicie odrodzi. Prawdziwą Polskę zbudujemy na tradycji żołnierzy wyklętych, a nie na jakiś po PZPR-owskich popłuczynach - tłumaczył Stanisław Pięta.
Głos w sprawie marszu zabrał także prezydent Jacek Krywult. Gospodarz miasta stwierdził, że poseł Stanisław Pięta nie może sobie przypisywać tytułu jedynego interpretatora historii Polski. - Jest pan za młody, żeby robić takie oceny. Zapraszanie na marsz młodych ludzi, którzy w tej chwili tak działają w naszym mieście, że policja i prokuratura się nimi zajmują, nie było właściwie - mówił Jacek Krywult.
Nie trzeba było długo czekać na ripostę parlamentarzysty. - Marsz przebiegał absolutnie spokojnie, obyło się bez najmniejszego incydentu. Włączanie uczestników marszu do spraw, którymi zajmuje się prokuratura nie ma żadnego związku i podstaw - zakończył Stanisław Pięta.
- Robicie niedźwiedzią przysługę tym wspaniałym ludziom. Raz słyszałem religijne śpiewy, a raz "sierpem i młotem w czerwoną hołotę". Coś mi tu nie pasuje, jedno z drugim nie współgra. Robicie złą rzecz - krytykował radny Józef Łopatka.
Wywołany do tablicy parlamentarzysta nie widzi nic złego w skandowaniu antykomunistycznego hasła. - To był marsz poświęcony żołnierzom wyklętym. Oni z czerwoną hołotą się nie pieścili. Przegrali tę walkę, ale pamięć o nich się odradza i się całkowicie odrodzi. Prawdziwą Polskę zbudujemy na tradycji żołnierzy wyklętych, a nie na jakiś po PZPR-owskich popłuczynach - tłumaczył Stanisław Pięta.
Głos w sprawie marszu zabrał także prezydent Jacek Krywult. Gospodarz miasta stwierdził, że poseł Stanisław Pięta nie może sobie przypisywać tytułu jedynego interpretatora historii Polski. - Jest pan za młody, żeby robić takie oceny. Zapraszanie na marsz młodych ludzi, którzy w tej chwili tak działają w naszym mieście, że policja i prokuratura się nimi zajmują, nie było właściwie - mówił Jacek Krywult.
Nie trzeba było długo czekać na ripostę parlamentarzysty. - Marsz przebiegał absolutnie spokojnie, obyło się bez najmniejszego incydentu. Włączanie uczestników marszu do spraw, którymi zajmuje się prokuratura nie ma żadnego związku i podstaw - zakończył Stanisław Pięta.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.