Na ten mecz ostrzy sobie zęby cała Anglia. Nikomu nie trzeba przecież przypominać, jaką niesamowitę walkę o tytuł Liverpool i Manchester City stoczyły w poprzednim sezonie. Choć “The Reds” przegrali zaledwie jeden mecz, a na swoim koncie uzbierali aż 97 punktów, to i tak okazało się zbyt mało na maszynę Pepa Guardioli.

Świetny start Liverpoolu

Podrażniony Liverpool od początku sezonu radzi sobie rewelacyjnie. Jurgen Klopp na tyle wierzy w potencjał swojej kadry, że przed sezonem nie zdecydował się na żadne transfery. Do drużyny przyszedł właściwie tylko bramkarz Adrian, który miał być zmiennikiem Alissona Beckera. Los sprawił jednak, że Brazylijczyk szybko doznał kontuzji, a na jego miejsce wskoczył właśnie były golkiper West Hamu.
Klopp utrwala więc to, co dobrze funkcjonowało w poprzednim sezonie. Za strzelanie bramek dalej odpowiada rewelacyjny tercet Mohamed Salah, Sadio Mane, Roberto Firmino. Dobrze funkcjonuje linia pomocy z takimi piłkarzami jak Georginio Wijnaldum, Fabinho i Jordan Henderson, a trzymanie defensywy w ryzach to oczywiście rola Virgila van Dijka. 

Wpadki “Obywateli”

Choć Manchester City wydaje się personalnie jeszcze silniejszy niż w poprzednim sezonie, już początek Premier League przyniósł kilka poważnych wpadek, które kosztują podopiecznych Pepa Guardioli aktualną stratę do Liverpoolu. 

Manchester City to zespół, który zdominował angielskie rozgrywki w ostatnich latach. Być może więc “Obywatelom” brakuje już trochę motywacji. Ich celem numer jeden jest w tym momencie raczej Liga Mistrzów, której klubowi z niebieskiej części Manchesteru jeszcze nie udało się zdobyć. 
Być może więc Liverpool i City zamienią się w tym sezonie miejscami. Pierwsi zdobędą w końcu upragnione mistrzostwo, drudzy puchar Champions League. Jednych i drugich z pewnością na to stać. W tym momencie to chyba dwie najlepsze drużyny w całej Europie.

Ostatnie mecze bezpośrednie

Po raz ostatni Liverpool i Manchester City zmierzyły się na początku sierpnia w spotkaniu o Tarczę Wspólnoty. W regulaminowym czasie gry padł remis 1:1, a do siatki trafiali Raheem Sterling i Joel Matip. Zwycięzcę musiały wyłonić więc rzuty karne. Te lepiej wykonywali piłkarze z Manchesteru. 
Ostatnie spotkanie ligowe między tymi drużynami to natomiast początek stycznia tego roku. “Obywatele” pokonali wtedy Liverpool 2:1, a gole strzelali Sergio Aguero i Leroy Sane dla gospodarzy oraz Roberto Firmino dla gości. Była to jedyna porażka “The Reds” w minionym sezonie Premier League. 

Eliminacje do Euro 2020

`
Kilka dni po hicie na Anfield piłkarze rozjadą się na kolejne spotkania reprezentacji. Niezwykle ważne starcia czekają m.in. Virgila van Dijka i Georginio Wijnalduma z Liverpoolu, którzy wraz z reprezentacją Holandii powalczą o awans na mistrzostwa Europy w meczach z Irlandią Północną i Estonią. 

Udział w Euro 2020 będzie chciała zapewnić też sobie Anglia, w której składzie mogą znaleźć się choćby Jordan Henderson z “The Reds” czy Raheem Sterling z Manchesteru City.
Zarówno z hitu Premier League, jak i późniejszych spotkań reprezentacji będzie można śledzić na portalu https://www.meczyki.pl/wyniki-na-zywo