Wiadomości

  • 13 marca 2017
  • wyświetleń: 25426

Grotołazi odkryli cztery nowe jaskinie w naszym mieście - foto

Na terenach leśnych położonych w granicach administracyjnych miasta odkryto kompleks czterech nieznanych dotąd jaskiń. Największej z nich nadano nazwę Jaskinia Żółtodzioba.

Jaskinia Żółtodzioba, czyli nowe odkrycie beskidzkich grotołazów · fot. LOT Beskidy


Bielsko-Biała jest miastem wyjątkowym. Jego głównym wyróżnikiem jest nie tylko piękno architektury, ale także, a może przede wszystkim niezwykłe położenie. W granicach administracyjnych miasta znajduje się przecież aż 17 szczytów górskich!

Szlaki turystyczne Beskidu Śląskiego i Małego są popularnym miejscem krótkich wypadów miłośników rodzinnej turystyki górskiej. Są to tereny łatwo dostępne i nie wymagające. Wydawać by się mogło, że wiemy o nich wszystko. Prawda jest jednak zgoła odmienna. Beskidy to nie tylko widoczne gołym okiem lesiste zbocza. Pod naszymi stopami znajdują się miejsca tajemnicze i mroczne, a w większości wciąż jeszcze nie odkryte. Ich eksploracją zajmuje się działająca już ponad 15 lat grupa pasjonatów tworzących Stowarzyszenie Ochrony Jaskiń "Grupa Malinka".

Jaskinia Żółtodzioba, czyli nowe odkrycie beskidzkich grotołazów
Jaskinia Żółtodzioba, czyli nowe odkrycie beskidzkich grotołazów · fot. LOT Beskidy


Członkowie stowarzyszenia krok po kroku, a raczej kamień po kamieniu odkrywają nowe, nieznane wcześniej światu miejsca. Jedno z ostatnich odkryć - a jest to odkrycie nie byle jakie - miało miejsce w Bielsku-Białej!

Na terenach leśnych położonych w granicach administracyjnych miasta odkryto kompleks czterech nieznanych dotąd jaskiń. Odkrycia dokonał Jakub Pysz, a w pracach eksploracyjnych udział brali również Mateusz Cieślar i Bartłomiej Juroszek. Jaskinie położone są na obszarze o promieniu 150 metrów. Największej z nich nadano nazwę Jaskinia Żółtodzioba. Na chwilę obecną długość jaskini przekrocza 100, a głębokość 15 metrów. Jej cechą charakterystyczną jest wiszący obelisk żądło o rozmiarach niespotykanych dotychczas w jaskiniach beskidzkich, a także nacieki i mostki skalne.

Prace nad inwentaryzacją jaskiń rozpoczęto jesienią, jednakże musiano je przerwać ze względu na okres hibernacji chronionych gatunków nietoperzy. Powrócono do nich teraz.

Na chwilę obecną celowo nie podajemy lokalizacji jaskiń. Ich zwiedzanie nie jest bezpieczne. Głównym zagrożeniem jest możliwość spadających kamieni i wąskie przejścia. Dla wszystkich zainteresowanych tematem mamy jednak dobrą wiadomość. Dzięki współpracy LOT Beskidy, Grupy Malinka i studenckiego koła naukowego RESET przy ATH powstają materiały kartograficzne i wirtualny spacer po jaskini.

Ariel Brończyk / bielsko.info

źródło: LOT Beskidy

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.