Kilkanaście samochodów zakopanych w śniegu, zerwana linia energetyczna to bilans gwałtownych opadów śniegu środowe popołudnie w Szczyrku, na przełęczy Salmopolskiej. Ratownicy usuwali także powalone drzewa i gałęzie, które nie wytrzymały naporu dużych ilości padającego śniegu. Działania trwały od godziny 20.00 do 1.30 w nocy, kiedy to z uwagi na późną porę, intensywny opad atmosferyczny, ciągłe łamanie się kolejnych drzew, a przede wszystkim mając na uwadze bezpieczeństwo ratowników działania zostały przerwane.

W uzgodnieniu z policją podjęto decyzję o wstrzymaniu ruchu w zagrożonym miejscu. W godzinach porannych akcja została wznowiona, na miejscu działają zastępy z OSP Szczyrk, Bystra i Meszna. W czwartek o godzinie 9.00 udało się przywrócić ruch na ulicy Salmopolskiej.